Blog o fotografii komunikacyjnej

Archive for Luty, 2015

Fotografowanie makiet

      Pewnego dnia zrodził się w mojej głowie pomysł, aby ładniej zaprezentować modele, które były w moim posiadaniu, a przy okazji spełnić marzenie z dzieciństwa i zbudować makietę kolejową. Nie jest to oczywiście wielka makieta tylko diorama, czyli pewien wycinek scenerii, którego dużą zaletą jest mała ilość potrzebnego miejsca. Ale nie o robieniu makiet jest ten blog.

Pierwsze zdjęcia makiety kolejowej zrobiłem na wystawie makiet kolejowych w 2008 roku. Dla większości osób takie wystawy to jedyna możliwość fotografowania miniaturowego świata, ale zarazem najtrudniejsza z uwagi na tłumy ludzi robiących zdjęcia komórkami, w pewnych przypadkach konieczność rozłożenia statywu oraz brak pełnego dostępu do ogrodzonej makiety. Jednak potem miałem makiety tylko do swojej dyspozycji fotograficznej i dopiero mogłem zacząć ćwiczyć ten rodzaj makrofotografii, choć od prawdziwego makro jest ona jeszcze daleka.

 Przy fotografowaniu makiet i modeli dobrze jest zachować kilka zasad takich jak:

  • Pamiętanie o tym, że przy robieniu zdjęć małym obiektom znajdującym się blisko mamy do dyspozycji małą głębie ostrości i trzeba złapać w niej ten fragment obiektu, czy pojazdu, na który widz zwróci uwagę jako pierwszy lub ten, który ma największe znaczenie w kadrze.
  • Przy staraniu się pokazywać makietę jako jak na największą nie stosowanie w kadrze jej granic, czyli krawędzi deski, na której zbudowany jest miniaturowy świat
  • Staranie się zachować jednolite tło nie wzbudzające uwagi widza . W przypadku dioram aż się prosi o zastosowanie tła produkowanego specjalnie do tego celu i zawierające elementy krajobrazu jak np. niebo i drzewa.
  • Wykonywanie także ujęć „z poziomu terenu”, czyli takich jak mógłby zobaczyć świat mały człowieczek znajdujący się na makiecie